Pomiędzy
" - Przyszedłeś się ze mnie śmiać, czy do mnie uśmiechać?... odpowiedz.
- Tak, przyszedłem (...)
- Widzisz tutaj kółko?..
- No nie, bo zamazałaś.
- Bo to było wczoraj i nie ma, jest tylko dziś. Lubisz dziś?
- Znaczy chodzi ci, że dziś jest ok?
- Musisz lubić dziś, bo dziś ciebie polubi, a o wczoraj zapomnij, to ono zapomni o tobie.
- Niezłe, a o jutrze też coś masz?
- O jutrze nie wolno, ono nie jest nasze. O świcie do każdego przyjeżdża wóz i przywozi mu jego jutro, ale wcześniej nie wolno tego dotknąć, bo nie wiadomo, czy będzie twoje. A teraz co widzisz?
- Kwiatek.
- Czyli co to jest? Naprawdę nie wiesz?
- No nie...
- To jest nasze spotkanie, wiedziałam, że do mnie przyjdziesz i narysowałam kółko. Jakbyś się ze mnie śmiał albo byś mnie uderzył, to bym je po prostu zmazała."
( "Ogród Luizy")