Dlaczego ? - czasem odpowiedź okazuje się banalnie prosta...
- Nadal uważasz, że przy minimalnej zmianie podejścia z Twojej strony i innej percepcji sytuacji wtedy, nam by się nie udało być nadal szczęśliwymi ? - spytała kobieta, która kochała
- Możliwe, że tak by było ale nie miałem do tego weny... - odpowiedział facet, który jak twierdził kochał
Powyższy cytat jak z filmu Woody'ego Allena...tyle że niestety wzięty z mojego życia...
Czasem prawdziwą odpowiedź poznaje się po latach lub wtedy jak już nie jesteśmy komuś potrzebni jako "koło zapasowe"....lub gdy w życiu tego kogoś pojawi się ktoś inny przy kim nagle okaże się, że jednak każda kobieta czasem marudzi, każda potrzebuje wyrozumiałości , cierpliwości i wsparcia....
Być może jeszcze ten temat rozwinę za jakiś czas a może i nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz