Strony

16 wrz 2016

Szachy z różnych stron świata - powrót do Zamościa 2016 r.

Szachy z różnych stron świata - powrót do Zamościa 2016 r. 


Odwiedziłam w tym roku prywatną wystawę szachów mieszczącą się w Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" w Zamościu, której nie zdążyłam zwiedzić w zeszłym roku. 

W jednym z pomieszczeń kina zamojskiego, właściciele utworzyli ekspozycję szachów. Pochodzą one z ich prywatnego zbioru, liczącego 2000 eksponatów, w różnorodnej konwencji, wykonanych z różnorodnych materiałów, z różnych stron świata i okresów czasowych między innymi z Peru, Mongolii, Meksyku, Turcji, Japonii, Chin, Indii, Afryki, Indonezji, USA, Rosji, Holandii, Czech, Węgier, Anglii, Belgii, Ukrainy, Pakistanu, Azerbejdżanu, Tunezji, Grecji, Wietnamu, Nepalu, Francji, Austrii, Litwy, Włoch, Boliwii, Niemiec, Polski.

Kolekcja została wpisana w 2012 r. do Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości.

Co jakiś czas, ekspozycja jest nieco zmieniana, ponieważ na raz wszystkie eksponaty w pomieszczeniu się nie mieszczą. Ciągle jest też uzupełniana o nowe egzemplarze, czy wzbogacana o szachy oddane w depozyt przez innych ludzi.

Miałam akurat szczęście, że był właściciel kolekcji, więc oprowadzał mnie i opowiadał o poszczególnych egzemplarzach, oraz odpowiadał na moje pytania.

Najstarsze szachy w kolekcji pochodzą z Rosji, z lat 20-tych XX w. i przedwojenne polskie.

Zdjęcia, które zrobiłam są niestety niezbyt dobrej jakości, większość robiona przez szybę, dopiero potem właściciel mi zaczął otwierać niektóre szklane gabloty.

Często poznać można po formie, z jakiego kręgu kulturowego czy państwa pochodzą poszczególne egzemplarze. Tak więc łatwo rozpoznawalne były np. szachy z państw słowiańskich, poniżej z tego co pamiętam szachy rosyjskie, i z byłych republik radzieckich:





Grając w te rosyjskie, poniżej, można by dostać oczopląsu.  Szachy maskujące :D


Czeski design poznajemy od razu, nie tylko po wojaku Szwejku ;)


W podobnym stylu węgierskie:


Szachy dla ludów mobilnych, gdzieś z terenów wschodnich stepów, dokładnie nie pamiętam. 
W skórzanym, o ciekawym kształcie i pięknie zdobionym, zamykanym pudełku, które można przytroczyć do końskiego siodła:


Szachy z Mongolii ( chyba )  z szachownicą zdobioną figuralnymi miniaturami i motywami roślinnymi:


Szachy z Mongolii, figury gliniane, szachownica wykonana z filcu z sierści lamy.


Belgijskie mosiężne szachy, nawiązujące do czasów rzymskich :


Szachy Tureckie z kamienia z inkrustowaną szachownicą.


Piękne szachy chińskie, wykonane z drewna pokrytego laką. Figury przedstawiają bóstwa, również w polach szachownicy namalowane miniatury bóstw. Po bokach wiją się wizerunki smoków.


Szachy z Meksyku, z kamienia wulkanicznego. Białe figury reprezentują konkwistadorów włącznie z władcami, żołnierzami, misjonarzami, czarne figury rdzennych mieszkańców - Indian.


Niżej również Meksyk, szachy nawiązujące tematyką do Majów, z kamienia i tworzywa.


Szachy z któregoś państwa Ameryki Południowej, nie wiem czy nie z Peru...:


Szachy z Indii, wręcz koronkowa robota rzeźbiarska w drewnie.


Szachy afrykańskie, z tyłu z kamienia mydlanego, który posiada różne ciekawe odcienie -  na fotce poniżej w tyle. Z przodu z inkrustowaną szachownicą:


Afrykańskie z drewna sandałowego, które otrzymałam do powąchania i rzeczywiście pachnie.


Wreszcie afrykańskie o syntetycznych kształtach ludzi i zwierząt :


Szachy , nie pamiętam z jakiego kraju, przedstawiające gnomy. Zrobiłam fotkę ze względu na figurę królowej, która faktycznie może rozłożyć gracza na "łopatki" ale .... ze śmiechu :D



Tworzywo i techniki wykonania szachów


Poniżej przykłady wykorzystania różnorodnych materiałów użytych do wykonania szachów ( oprócz tych wymienionych wyżej ).

Szachy z bursztynu:


Delikatnie prezentowały się też szachy wykonane z kryształu:


W szachy można grać też w wannie a potem... się nimi umyć ;)
Szachy wycięte z gąbki :


Wykonane z chleba przez więźnia zakładu karnego :


I znów "kulinarne" szachy z czekolady. Gdy otworzono mi gablotę, to tak zapachniało, że hmmm... nie wiem czy bym długo takimi pograła, ;)


Szachy dla mechaników, śruby zawsze pod ręką ;)


Papierowe z origami, można złożyć sobie samemu:



Szachy duże, ceramiczne, w które można pograć siedząc na pufach:


Szachy w nowoczesnej technologii, czyli wydruk na drukarce 3D , tworzywo sztuczne. Nie podobają mi się, wolę szlachetniejsze materiały.



Szachy specjalne


Na wystawie był także komplet szachów dla niewidomych. Czarne pionki mają metalową końcówkę na szczycie, by można było dotykiem odróżnić je od białych. Natomiast szachownica posiada dziurki, by przez przypadek nie przesunąć pionków i by łatwiej rozpoznawać dotykiem gdzie stoją.




Szachy nieortodoksyjne , czyli inne wersje gry


Szachy heksagonalne ( dla dwóch osób) , których pierwsze zasady gry zostały opracowane przez lorda H.D Baskerville'a w 1929 r., ulepszone przez Rosjanina I.Szafrana. jednak odmiany te nie zdobyły popularności.
Dopiero zaproponowana i usprawniona w 1953 r. przez Polaka Władysława Glińskiego, odmiana tzw. heksagonalne szachy polskie zdobyła uznanie i popularność, która trwa do dzisiaj, w kraju i innych państwach Europy, Ameryki i niektórych krajach byłego ZSRR. 



Szachy dla trzech osób, które były pomysłem Włocha F. Marinelliego i zostały opisane przez niego w 1772 r.
Używa się w nich niestandardowej szachownicy: heksagonalnej lub trójstronnej ale również innych rodzajów szachownic.
Poniżej szachownica do gry dla trzech osób w kształcie koła:




Dla podróżników


Czekamy na autobus, pociąg, samolot a tymczasem.... ;)



Na zakończenie mojego pobytu na wystawie, pani spytała mnie czy chce obejrzeć szachy dla "dorosłych". Chciałam. Wtedy otworzyła "tajną " skrzynkę.... ;)
Co ciekawe, dowiedziałam się, że z reguły na to pytanie odpowiadają twierdząco najczęściej kobiety, panowie rzadziej. Wśród kobiet natomiast więcej odpowiedzi na "tak" jest wśród nauczycielek :D

Nie umieszczam tutaj ich zdjęcia, ponieważ polecam odwiedzić muzeum i zobaczyć na żywo te i wiele więcej eksponatów :)


Ciekawostki  


Zadania szachowe

Grę szachową do Europy przynieśli Arabowie. Wymyślali oni pozycje szachowe, w których jedna strona miała dużą przewagę i wydawało się , że zwycięstwo jest pewne, lecz mimo dużej przewagi jednej ze stron druga matowała przeciwnika. Tego rodzaju zadania szachowe zwane były mansubami i przysparzały kibicom wiele emocji i zdenerwowania ( bardziej się denerwowali niż szachiści ). Najstarsza książka szachowa świata składa się właśnie z 500 takich zadań.
Dzisiaj już nikt nie zajmuje się mansubami, obecnie  zadania szachowe odznaczają się naukową wprost dokładnością. Rozwiązanie może być tylko jedno i tylko jedna droga do niego prowadzi.


Turnieje szachowe 

Już w czasach kiedy zaczęto grać w szachy, próbowano ustalić kto jest najlepszym szachistą.Wiadomo na przykład, że w czasach podboju Hiszpanii przez Arabów rozgrywano turnieje szachowe na dworze sułtana Sewilii, a w XVI, XVII i XVIII wieku odbywały się pojedynki pomiędzy najlepszymi szachistami owych czasów. Pierwszy nowoczesny turniej szachowy wśród zawodników z wielu krajów rozegrano dopiero w 1851 r. w Londynie. Turniej ten wygrał Niemiec prof. matematyki A. Anderssen. Natomiast pierwszym szachistą, który zdobył oficjalnie tytuł mistrza świata był Wilhelm Steinitz z Pragi, który pokonał Anderssena w 1866 r.

W turniejach szachowych od lat 50-tych XX w., przodował dawny ZSRR, miał około 5 milionów zorganizowanych i występujących w turniejach szachistów, wśród nich 43 arcymistrzów, kilkuset mistrzów i wiele tysięcy kandydatów na mistrzów.
Sytuacja taka była efektem uczenia dzieci w szkołach, gry w szachy na wysokim poziomie i na poważnie. 5 milionów dzieci brało co roku udział w dziecięcych i młodzieżowych konkursach szachowych.


Jak błazen dzięki szachom, spichlerz królowi perskiemu opróżnił


Jedna z najstarszych legend szachowych mówi o królu Persji, który grał w szachy ze swoim nadwornym błaznem. Błazen narysował na szachownicy dwie drogi. Jedna prosta prowadziła z pola a1 do a8, druga łamana z a1 do d4, potem do d5 i z d5 do a8.

- Drogi królu - rzekła błazen - którą wybrałbyś drogę, by jak najszybciej dostać się z pola a1 na pole a8, mogąc się poruszać jako król tylko o jedno pole we wszystkich kierunkach?

Król obejrzał rysunek na szachownicy i odpowiedział :

- Gdybym się spieszył to wybrał bym drogę prostą, gdyż droga prosta jest najkrótsza linią pomiędzy dwoma punktami.

Błazen roześmiał się tylko i rzekł:

- Z punktu widzenia geometrii królu masz rację, ale na szachownicy jest rzeczą obojętną jaką byś wybrał drogę, gdyż na każdej z nich musisz zrobić 7 kroków. Więc każdą z nich dojdziesz do punktu a8 jednakowo szybko.
Król z pewnym zażenowaniem stwierdził, że aczkolwiek grał w szachy od 30 lat wydawało mu się, że doskonale zna szachownicę, nie zauważył dotąd, że taka rzecz jest możliwa.
Powiedział więc do błazna:

- Bardzo mi się spodobała twoja zagadka, jeśli masz jakieś życzenie, to spełnię je bez względu na to ile to by miało kosztować!

Błazen poprosił o ziarna pszenicy, ponieważ jego zona nie miała już w domu chleba. Zgodnie z jego życzeniem król miał położyć na pierwsze pole szachownicy (a1) ziarenko pszenicy, na drugie dwa ziarna, na trzecie 4 , na czwarte 8 itd., na każdym następnym ilość ziarna miała się podwoić.

Król pomyślał : " Trzy ziarenka ważą 1 gram, 3000 ziaren to kilogram, cóż to za głupieć z tego błazna, że teraz gdy chcę spełnić każde jego życzenie on zażądał tylko 1 kg ziarna pszenicy " i głośno powiedział :

- Twoje życzenie będzie spełnione!

Wezwano nadwornego matematyka by wyliczył ile ziaren należy się błaznowi. Ten zaczął liczyć:
1,2,4,8,16,32,64,128 - oto ilość ziaren pszenicy na polach pierwszego rzędu szachownicy.
256,512,1024,2048,4096,8192,16384,32768 - tyle ziaren przypadło już na ostatnie pole drugiego rzędu szachownicy... Na polu a3, czyli na pierwszym polu trzeciego rzędu było już 65536 ziaren- to już prawie 22 kg, ale na pole h3, na ostatnie pole tego rzędu przypadło już 2796 kg - a tyle pszenicy nie miał królewski spichlerz... a to był dopiero trzeci rząd na szachownicy...

Minister rolnictwa zgłosił królowi, że gdyby zbierać całe zboże w Persji przez 100 lat, to jeszcze by nie starczyło na spełnienie życzenia błazna!

Przekazy nie podają jak zakończyła się ta historia, czy król kazał zamknąć błazna w lochu, czy błazen zrezygnował ze swojego życzenia, a może nadal liczą gromadzą pszenicę ;)


Najdroższe szachy świata


Jedne z najdroższych szachów świata, to zaprojektowany przez francuskiego artystę, mistrza biżuterii, Bernarda Maquin'a zestaw szachów  The Royal Diamond Chess. Koszt to około 500 000 dolarów.

Są wykonywane ręcznie, ze złota, wysadzane diamentami, przez około trzydziestu rzemieślników, którzy spędzają w pracy nad nimi ok. 4500 godzin. Zawierają 1168,75 gramów 14-to karatowego białego złota, 186,57 grama srebra i 9900 czarnych i białych diamentów o łącznej masie 186 karatów.
Ich wielkość to 19 x 19 cm.

źródło : http://www.charleshollandercollection.com/chess.html

Najdroższe szachy w historii to prawdopodobnie Jewel Royale Chess Set z Wielkiej Brytanii. Wykonane ze złota i platyny, inkrustowane diamentami, szmaragdami, rubinami, perłami i szafirami.
Powierzchnia planszy wykonana jest z białego 16 karatowego i żółtego 18 karatowego złota. We wszystkich narożnikach każdego kwadratu umieszczone są diamenty.

Figury ręcznie robione, np. figura króla waży 162,2 gramy, wykonana z 18-karatowego złota, wysadzana jest 73 rubinami i 146 diamentami.
Zestaw tych szachów to koszt ok 10 mln. dolarów.



Moje szachy


Swoje szachy kupiłam jakieś 7 lat temu, na hiszpańskim targu staroci na Teneryfie. Są z dwóch stopów metali ( mosiądz, brąz, dokładnie nie wiem ) , oksydowane. Figury mają wysokość od 5 do 6 cm i nawiązują stylistyką do Hiszpanii. Postacie mają tradycyjne stroje hiszpańskie,zamiast konia jest ryba, a wieża to chyba latarnia morska.

Rzemieślnicy wykonali je ze starannością jeśli chodzi o detale ( na powyżej opisanej  wystawie w Zamościu, figury metalowe nie miały takiej precyzji wykonania jak u mnie), dlatego widać, że część z nich została zagubiona i potem dorobiona, bo ich odlewy już nie są takie dokładne, precyzyjne i szczegółowe, są nieco gorszej jakości niż odlewy oryginalne.









Niestety szachownica rozczarowuje ( delikatnie mówiąc ), bo to zwykła naklejka  o wielkości 30 x 30 cm., umieszczona z tyłu plastikowego pudełka, w którym znajdują się figury.

Potrzebuję do tych szachów ładnej szachownicy, pasującej do nich stylem. Myślałam o zrobieniu szachownicy w formie małego rozkładanego stolika z szufladkami na figury, pola szachownicy były by metalowe z jakimś grawerem lub odlewane ( motywów zdobniczych nie mam skonkretyzowanych ale nawiązywałyby do regionu z którego pochodzą szachy ), tyle, że na razie nie mam możliwości zrealizowania tego pomysłu.
Być może ktoś ma niepotrzebną, ładniejszą od tej tandetnej plastikowej, szachownicę, to chętnie przyjmę ;)







2 komentarze:

  1. "Pokochaj szachy, a one Ci się odwdzięczą" :)

    Można spędzić wiele godzin grając z partnerem, ale też samemu (chociażby rozwiązując zadania).
    Zestawy też piękne i ciekawe (choć te z wykonane z gąbki może niekoniecznie się do wanny nadają...)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ciekawe, lubię oglądać ładnie wykonane przedmioty, więc cała wystawa była dla mnie ciekawa a dla miłośników szachów będzie pewnie jeszcze ciekawsza.

      Pozdrawiam :)

      Usuń