Różne formy przetworów pasteryzowanych- we własnym soku, przeciery, soki, kompoty
> O pasteryzacji > Tutaj : Jak utrwalić przetwory ?
Pasteryzacji ( wekowaniu ) poddajemy:
OWOCE WE WŁASNYM SOKU
Są najprostszymi przetworami bez dodatków. Wybieramy do nich owoce ładniejsze, nie uszkodzone, jednolicie dojrzałe. Podczas pasteryzacji wydzielają sok , który je przykrywa w słoiku.
Można je wykorzystać do bezpośredniego zjedzenia, jak również do zrobienia kompotów, zup, napojów, deserów.
Do pasteryzacji we własnym soku nadają się owoce takie jak:
- maliny, jeżyny, żurawina, jagody ( borówka czarna ), rokitnik i inne owoce jagodowe, dereń, śliwki i inne pestkowce
Przetwarzamy je świeżo zebrane, przebrane, umyte. Pestkowce wydrylować. Wkładamy do słoików,
lekko ugniatając, by weszło jak najwięcej. Słoiki zamykamy i pasteryzujemy przez 20-25 minut ( licząc
od momentu zagotowania wody w garnku ). Po zakończeniu studzimy i sprawdzamy szczelność słoików.
PRZECIERY
Surowe lub lekko rozgotowane owoce przecieramy przez sito lub na przecieraczce. Ja mam ślimakową, która jest wykorzystywana do pomidorów ( zdjęcie później ), są również nakładki na maszynkę do mięsa, które też można wykorzystać w tym celu. Przecieraczki dobrze się sprawdzają w przypadku owoców twardych jak głóg, dzika róża.
Uzyskujemy w ten sposób rozdrobniony miąższ owocowy bez skórek i nasion, który ma papkowatą konsystencję i składem chemicznym nie różni sie praktycznie od świeżych owoców.
Na przeciery możemy użyć owoców mniejszych,nawet częściowo uszkodzonych ale świeżych.
Po pasteryzowaniu można go przechowywać przez klika miesięcy.
Przeciery możemy robić z takich dziko rosnących owoców jak:
- maliny, jeżyny, borówki czarne, czarny bez, czeremcha
owoce we własnym soku i dopiero przecierając lub rozcierając na gorąco .
Napełnić słoiki do 2-3 cm od górnego brzegu, zamknąć, pasteryzować przez 20-30 minut.
Nie wolno napełniać słoików po sam brzeg, ponieważ w czasie gotowania mogą "wybuchnąć".
- pestkowce ( dereń, śliwa ) , pigwa, jabłka, dzika róża, głóg, berberys
SOKI PITNE
Do ich przygotowania używamy owoców w pełni dojrzałych.
Najłatwiej zrobić je w sokowirówce, ale nie wszystkie owoce się do tego nadają ( łatwo zapchać sokowirówkę drobnymi pestkami ), można w niej robić sok z jabłek, pigwy, dzikich gruszek ( ulęgałka ) W ten sposób sok zachowuje w największym stopniu swoja wartość odżywczą.
Jednak niektóre twarde owoce dziko rosnące są problematyczne w sokowirówce ( dzika , róża, głóg , śliwa tarnina , lubaszka/mirabelka ), dlatego uzyskujemy z nich sok w inny sposób:
- "na gorąco" - przebrane i umyte owoce rozdrabnia się, umieszcza w emaliowanym garnku i zalewa wrząca wodą, by je tylko przykryła. Garnek umieszcza się na ciepłej płycie kuchennej na 20-30 min., co pewien czas wstrząsając. Odcedzamy przez rzadkie płótno, flanelę, nylonowe sitko. Sok można od razu wykorzystać lub zawekować. Z pozostałej miazgi można zrobić marmoladę lub wino.
- przy pomocy sokownika-prostszy sposób, to uzyskanie soku. Do owoców dzikich nadaje się sokownik na zasadzie parowania owoców ( nie kupować aluminiowego! ). W dolnej części sokownika gotuje się woda, para ogarnia owoce położone na sitku, które rozmiękają i wydzielają sok, który spływa do osobnego naczynia.
owoce umieszczamy w rzadkim płótnie bawełnianym, które zawieszamy w dużym garnku, pod
płótnem stawiamy naczynie do którego będzie spływał sok, i zalewamy wodą wokół tego
naczynia by się gotowała i wydzielała parę.
Soki uzyskane przez parowanie zawierają więcej składników odżywczych niż otrzymywane
poprzednią metodą gotowania.
- innym sposobem uzyskiwania soku jest użycie maszynki do soku z pomidorów ( do miękkich owoców, widziałam w sklepie takie maszynki za ok. 90-100 zł ) lub specjalnej nakładki do maszynki do mięsa ( zobacz TUTAJ ), której używam głównie do wyciskania małych ilości soku z różnego rodzaju roślin liściastych bo dobrze się do tego sprawdza, ale można używać też do małej ilości soku z dzikich owoców ( używałam do wyciśnięcia soku z jeżyn )
- "przez sitko na surowo" - czyli ze świeżych miękkich owoców ( jak czeremcha, jeżyny, maliny itp.), który osobiście stosuję. Polega on na zmiażdżeniu owoców drewnianą pałką ( tradycyjną do ziemniaków ) na pulpę i przetarcie przez sito. W ten sposób uzyskuję sok ale o konsystencji lekkiego przecieru, po krótkim ( 15 min) zawekowaniu używam potem zamiast herbaty przez całą zimę i wiosnę ( łyżka lub dwie soku do ciepłej wody ).
Owoców bardzo kwaśnych ( berberys, żurawina ), z których uzyskaliśmy soki "na gorąco" można nie pasteryzować lub pasteryzować krótko ( 10-15 minut ). Trzeba dokładnie wymyć i wyparzyć słoiki by były bezwzględnie czyste a gorącym sokiem napełniać po brzegi i szybko zamknąć dobrze dokręcając.
ZOBACZ WIĘCEJ:
0 komentarze :
Prześlij komentarz