21 lis 2015

Izrael cz.3 "Stara Jerozolima - miasto trzech religii" - wehikuł czasu

IZRAEL cz 3./1 " Stara Jerozolima - miasto trzech religii "- wehikuł czasu 

Góra Oliwna, cmentarz żydowski, zwyczaje pogrzebowe

 

> Tutaj poprzedni cz.2 :  Mury obronne Starego Miasta
> Tutaj poprzedni cz.2 : Mury Jerozolimy - mur apartheidu czy mur bezpieczeństwa?

Zwiedzanie zaczynaliśmy od Jerozolimy ( hebr. Jeruszalajim, arab. Al-Kuds lub Uruszalim ), która liczy ok. 800 tys. mieszkańców. Chyba najbardziej symboliczne miasto na świecie, ważne miejsce dla trzech religii, rozdzierane konfliktami i tygiel różnorodności kulturowej.
Miejsca symboliczne, istotne dla wyznawców trzech religii leżą obok siebie a często są wspólne jak wzgórze świątynne.

Góra Oliwna , cmentarz żydowski


Pierwszy spacer po Jerozolimie zaczęliśmy od Góry Oliwnej, jest to obowiązkowy dla turystów punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na panoramę starego miasta otoczonego murem, na świątynie chrześcijańskie i na Wzgórze Świątynne ( wzniesienie Moria )  ze znaną, arabską, złotą Kopułą na Skale oraz meczetem Al - Aksa.


Na samej Górze Oliwnej znajduje się cmentarz żydowski, miejsca pochówku są tutaj bardzo drogie, jednak każdy żyd chciałby spoczywać jak najbliżej Złotej Bramy, która została zamurowana przez muzułmanów a zostanie otworzona w dniach ostatecznych, wtedy przejdzie przez nią Mesjasz.
Jak najbliżej niej chcą być wtedy też muzułmanie, których cmentarz leży tuż przy samej bramie, jednak z innego powodu niż żydzi, oni niejako pilnują tej bramy przed otworzeniem :D

Cmentarze zarówno muzułmański jak i żydowski są ujednolicone jeśli chodzi o wygląd nagrobków, wszystkie chyba są z tego samego kamienia, wyglądają podobnie.
Oglądaliśmy z bliska cmentarz żydowski, który zrobił na mnie w pewnym sensie wrażenie estetyczne, niczym nowoczesna instalacja rzeźbiarska z charakterystycznymi rytmami prostopadłościennych surowych kamiennych brył.


Gdzieniegdzie w niszach płyt nagrobnych widać było pozostałości palących się kiedyś lampek. Nie było na nich kwiatów jak na naszych cmentarzach, podobno z powodów klimatycznych, ponieważ kwiaty szybko by zwiędły w upale...tak nam tłumaczono, tyle, że na nagrobkach żydowskich w Polsce również brak kwiatów a klimat łagodniejszy.
Jak liczna jest rodzina zmarłego można było wywnioskować po ilości małych kamyków ułożonych na nagrobku. Bliscy odwiedzają groby w rocznicę urodzin lub śmierci krewnego, nie istnieje święto zmarłych jak w tradycji chrześcijańskiej, każdy z nich podnosi kamyk spod nóg i kładzie go na nagrobku, jak tłumaczyła żydowska przewodniczka zamiast kwiatów. 
Dziwnie to wygląda ale można by się doszukać w tym jakiejś symboliki. Na którejś ze stron internetowych społeczności żydowskiej znalazłam wytłumaczenie, że kwiaty są żywe, więc są dla żywych a kamienie martwe dla martwych.

U Izraelitów od dawien dawna panował zwyczaj upamiętniania miejsca i ważnego wydarze­nia w sposób trwały za pomocą kamieni. 
"Stawiano je w celu upamiętnienia określonego traktatu (Rdz 31,42-45) lub uwiecznienia pamięci po zmarłym (Joz 8,29; 2 Sm 18,17), ale przede wszystkim miały one przypominać o przymierzu zawartym między Bogiem a Jego ludem (Joz 4,20-24; 24,26)."

"Jozue, który objął przywództwo po Mojżeszu, wybrał dwunastu mężczyzn spośród dwunastu pokoleń Izraela i rzekł im: Przejdźcie przed Arkę Pana, Boga waszego, aż do środka Jordanu i niech każdy wyniesie na swym ramieniu jeden kamień odpowiednio do liczby pokoleń synów Izraela. Niech to będzie znakiem pośród was. A gdy w przyszłości synowie wasi zapytają was: Co oznaczają dla was te kamienie? - odpowiecie im, że wody Jordanu rozdzieliły się przed Arką Przymierza Jahwe (...) a te kamienie są pamiątką na zawsze dla synów Izraela."  (Joz 4,4-8)

"Kamienie ustawiano dawniej również na grobach, jako znak tego co wieczne, nie­zniszczalne (Rdz 35,20; 2 Sm 18,18). W kulcie zmarłych kamień na grobie miał stanowić obronę przed duchami ze świata zmarłych i ochronę przed wro­gimi mocami. Wierzono, że w kamieniu żyje nadal moc zmarłego i duchy przodków, stąd mógł symbolizować życie wieczne.
„Pochodzący od skały kamień w pojęciach ludzi, zwłaszcza pier­wotnych, był symbolem wyższego sposobu istnienia, nie podlegał bowiem zmianom, a zatem wychodził poza kruchą egzystencję ludzką. Stąd w sta­rych kulturach włączono go do pojęć z eschatologii. Równocześnie przez to budził lęk. Otwierał drogę do innych światów (eschatologia), ale równocze­śnie jest świadectwem najtrwalszej łączności z "bramą niebios". Kamień jest objawieniem Boga na ziemi, a w pewnym sensie staje się "domem Bożym" (patrz kamień Jakuba). Poprzez kamień i dzięki niemu powinna żyć moc zmarłego jako przodka, gdyż w świętych kamieniach żyją duchy przodków" [Wańczowski M.,2004].

Zwyczaje pogrzebowe



c.d.n








Pasztet domowy

Pasztet domowy


Z przepisu mojej mamy, smaczny, bez konserwantów i jeśli z mięsa od zaprzyjaźnionego hodowcy, zdrowy :

Mięso różne, jakie się chce ( drobiowe, wieprzowe itd. ), boczek ( musi być trochę mięsa tłustego by masa pasztetowa nie była za sucha )  gotować z włoszczyzną, na koniec dodać wątróbkę.
Po ugotowaniu zmielić w maszynce do mięsa.
Dodać namoczoną  bułkę, jajka, podsmażoną cebulę, majeranek, gałkę muszkatołową, sól, pieprz. Dobrze wyrobić, zmieszać. Masę nałożyć do formy wysmarowanej tłuszczem.
Piec ok 1 godz.




Sałatka z warzyw do obiadu - przetwory na zimę

Sałatka z warzyw do obiadu - przetwory na zimę



2kg kapusty
2kg świeżych ogórków
4 marchewki
4 pietruszki
2 słodkiej czerwonej papryki
4 pory
1 szklanka oleju
3/4 szklanki octu
2 płaskie łyżki soli
1/2 szklanki cukru

Kapustę drobno poszatkować, ogórki pokroić w drobne plasterki, marchewkę i pietruszkę zetrzeć na grubych oczkach tarki, paprykę pokroić w drobne słupki, pory pokroić w pół- krążki.
Wszystkie warzywa wymieszać razem z 1 szklanką oleju.

Zalewa :

Ocet, sól, cukier zagotować Ostudzić, zalać warzywa w naczyniu, wymieszać.
Nałożyć do słoików i zawekować przez 15-20 minut.

Smakuje jako dodatek do obiadu, do mięs, wędlin, pasztetów, żółtego sera.


W jaki sposób wekować TUTAJ > Jak utrwalić przetwory?