10 lip 2019

Jakim prawem?

Jakim prawem?


Przeczytałam, że 1 lipca izraelskie samoloty wojskowe przeprowadziły serię nalotów bombowych na kilka celów wojskowych w Damaszku i Homs raniąc i zabijając wielu cywilów.
Kolejna prowokacja, by wywołać reakcję odwetową Asada, który przecież jako prezydent ma obowiązek bronić kraju.

Jak na razie udaje mu się jednak nie ulec prowokacjom i ograniczać do obrony, pomimo iż Syryjskie Siły Obronne przechwyciły kilka pocisków, większość trafiła w cele.

Jeden z izraelskich pocisków uderzył w obszar cywilny (przy tych precyzyjnych technologiach namierzania celów,  nie wierzę, że przypadkiem, bo za dużo tych "przypadków" już było ), w dzielnicy Sahnaya, na zachód od Damaszku, w tej samej , gdzie mieszkała moja rodzina, gdzie zostawili mieszkanie, rodzinę, znajomych ( nie tylko muzułmańskich ) i gdzie poznałam kilku mieszkańców tej miejscowości, jak tam byłam  :(

Syryjska Arabska Agencja Informacyjna podała, że na skutek tego ataku zginęło czterech cywilów, w tym 3- miesięczne dziecko, 22 osoby zostały ranne, głównie kobiety i dzieci :(

I to robi kraj, który ciągle krzyczy o holokauście na jego narodzie i szantażuje inne kraje europejskie antysemityzmem.

Jest mi wstyd jako Polce, że rząd polski uskutecznia tak ścisłą "współpracę" i "przyjaźń" na każdym etapie funkcjonowania państwa polskiego,  z państwem, które napada na cudzy kraj, zabija tam ludzi i prowokuje do wojny.
Bo jak można sobie latać nad cudzym krajem i bombardować co się podoba????

Gdzie jest opinia międzynarodowa?? Gdzie są międzynarodowe sankcje???

To tak, jak kiedyś na Polskę napadła Rosja a inni się temu biernie przyglądali i jeszcze zacieśniali "współpracę.

Milczenie i akceptowanie takich działań to współudział w tym ludobójstwie.

Kiedyś np. Polacy byli lubiani i szanowani przez Irakijczyków, ponieważ jeździli tam do pracy, pomagaliśmy im budować kraj i gospodarkę.

Potem na kiwnięcie palcem przez "sojusznika" czyli USA ( który nas olał po II wojnie światowej i decydował o naszej przyszłości bez nas), które postanowiło napaść na cudzy kraj i go zdestabilizować, rząd (nie)polski wysłał tam jako mięso armatnie naszych żołnierzy, by to, co Polacy wcześniej pomagali zbudować, teraz zniszczyli.

Skutek taki, że Irakijczycy przestali nas lubić i nami pogardzają, a mogliśmy korzystać gospodarczo na sympatii i poprawnych stosunkach gospodarczych z tym rozwijającym się krajem...
Na wojnie tam urządzonej skorzystało jedynie USA, straciliśmy my ( na wizerunku, bezpieczeństwie, i współpracy gospodarczej) i stracili Irakijczycy, którym zniszczono kraj, odebrano dobro narodowe-ropę, wymordowano rodziny i ich zubożono.

Przestają nas lubić Irańczycy, którzy w czasie wojny przyjęli i ocalili wiele naszych dzieci i nie tylko dzieci, stwarzając im godne warunki życia do zakończenia wojny.

Odwdzięczamy się tak, że nie reagujemy, na to co robi wobec Iranu i zamierza zrobić z tym krajem nasz "sojusznik" ( czyli to samo co zrobił z Irakiem, czy Syrią, bo w Syrii tzw. "rebelianci, którzy w/g mediów reprezentowali naród syryjski, nie byli Syryjczykami...tylko najemnikami opłaconymi przez kogoś, kogo można się domyślać )....którego bazy mamy oficjalnie za zgodą rządu i przy ogólnej propagandzie że Polacy tego chcą, w swoim kraju i który niewątpliwie będzie te bazy wykorzystywał również przeciwko temu krajowi ( nie mówiąc o północnym Pakistanie, gdzie USA zabija bezkarnie przy pomocy dronów zwykłych obywateli, nie tylko własnych ale i pakistańskich).
Zrobią to w białych rękawiczkach,  bo to pójdzie potem na konto naszego kraju i Polaków i na nas spadnie odpowiedzialność za ich czyny, wszak ich bazy są na naszym terenie ( tak jak to było z działaniami w "tajnej", w cudzysłowiu, bo władze o niej wiedziały, bazie USA na terenie Polski ).













http://www.prisonplanet.pl/polityka/izrael_zbombardowal,p2009522509

Izrael zbombardował Damaszek i Homs raniąc i zabijając wielu cywilów.
globalresearch.ca
Kanada
2019-07-02
Rano 1 lipca izraelskie samoloty wojskowe przeprowadziły serię nalotów na kilka celów wojskowych w stolicy Syrii, Damaszku oraz w centralnej guberni Homs.

Syryjskie Siły Obrony Powietrznej (SyAAF) przechwyciły kilka izraelskich pocisków nad Damaszkiem i na południe od Homs. Mimo tego większość pocisków trafiła w swoje cele.

Według źródeł prorządowych, uderzono w pozycje wojskowe w okręgach al-Mazzeh, al-Dimass i Jomrayah na północ i północny zachód od Damaszku, a także w trzy bazy na obrzeżach miasta Homs.

Jeden z izraelskich pocisków uderzył w obszar cywilny w dzielnicy Sahnaya na zachód od Damaszku. Syryjska Arabska Agencja Informacyjna (SANA) podała, że ​​w rezultacie zginęło 4 cywilów, w tym 3-miesięczne dziecko. 22 innych cywilów, głównie kobiety i dzieci, zostało rannych.

Był to pierwszy raz, kiedy izraelski atak na Syrię doprowadził do ofiar wśród ludności cywilnej. Jest to niebezpieczny rozwój sytuacji, który może zmusić Damaszek do przemyślenia swojej strategii wobec Izraela.

Izraelski atak był jednym z największych w tym roku, co potwierdza, że ​​Tel Awiw jest nie tylko zdecydowany na to by kontynuować ataki na Syrię, ale także by zwiększyć ich skalę i intensywność.